Wielokrotnie zdarzało się nam podczas różnych wyjazdów spędzać noc w hotelu przy lotnisku, gdy rozkład lotów czynił takie rozwiązanie najbardziej sensownym.
Nie inaczej było w przypadku naszych wszystkich wyjazdów do Japonii.
Wielokrotnie zdarzało się nam podczas różnych wyjazdów spędzać noc w hotelu przy lotnisku, gdy rozkład lotów czynił takie rozwiązanie najbardziej sensownym.
Nie inaczej było w przypadku naszych wszystkich wyjazdów do Japonii.
Przed powrotem z Japonii na Stary Kontynent, po nocy spędzonej w ANA Crowne Plaza Narita, odwiedzamy salonik Japan Airlines na lotnisku naszego wylotu – Tokio Narita.
Kiedy latem dwa tysiące dwudziestego roku, po kilku miesiącach lockdown’u i słynnego “stay at home” pewnego poranka otrzymaliśmy informację o bardzo okazyjnej cenie na połączenia w klasie biznes z Frankfurtu do Tokio na pokładzie linii Japan Airlines (JAL), znajdującej się od wielu lat w czołówce pięciogwiazdkowego rankingu Skytrax nie wahaliśmy się przed zakupem.
To był jeden z tych dni, kiedy na komunikatorze otrzymujemy informację o niesamowitej promocji lotniczej.
Przelot z Warszawy do Tokio za około 1000 zł w obie strony.
Werdykt: Kupuj!
Lecimy do Japonii.
Mieliśmy okazję odwiedzić tylko kilka hoteli marki Radisson (zielonej). Ten, położony w pobliżu jednego z Tokijskich lotnisk, zapadł nam w pamięć najbardziej i już planujemy, kiedy wybrać się do niego znowu.