Nasza wycieczka do Rygi, pierwotnie zaplanowana na marzec 2020 roku, miała wyglądać zupełnie inaczej. Świat jednak stanął w miejscu, a lot, którym mieliśmy wracać ze stolicy Łotwy, okazał się być już lotem repatriacyjnym w ramach akcji #LotDoDomu.
Nasza wycieczka do Rygi, pierwotnie zaplanowana na marzec 2020 roku, miała wyglądać zupełnie inaczej. Świat jednak stanął w miejscu, a lot, którym mieliśmy wracać ze stolicy Łotwy, okazał się być już lotem repatriacyjnym w ramach akcji #LotDoDomu.