Skip to main content

Recenzja: Salonik biznesowy Business Executive Lounge, Bydgoszcz

Ten wyjazd wydarzył się trochę z nienacka. Polskie Linie Lotnicze LOT latały już wcześniej z Warszawy do Bydgoszczy. Połączenie to zostało jednak po raz ostatni zawieszone w 2017 roku, a my nie zdążyliśmy się na tej trasie przelecieć. Kiedy we wrześniu 2019 roku przewoźnik ogłosił wznowienie połączenia z dziesięcioma lotami w tygodniu, bez ociągania znaleźliśmy wolny termin i zarezerwowaliśmy lot.

Czytaj więcej

Recenzja: LATAM Airlines – Klasa Biznes w Boeing B787 Auckland – Sydney – Auckland

Planując nasz wyjazd do Nowej Zelandii, po głowie ciągle chodził nam pomysł z side tripem do Australii. W końcu będziemy już tak blisko, więc dlaczego nie mielibyśmy wyskoczyć na parę dni do krainy kangurów i koali? Ostatecznie skorzystaliśmy z tak zwanej piątej wolności lotniczej pomiędzy Auckland a Sydney na pokładzie LATAM Airlines w klasie biznes.

Czytaj więcej

Recenzja: Le Club AccorHotels – Hotel Mercure Lublin Centrum, Lublin

Do Lublina zawsze było nam nie po drodze. Lista wymówek  związana była głównie z kwestią uciążliwego transportu kolejowego i drogowego. Kiedy nasz narodowy przewoźnik lotniczy uruchomił bezpośrednie połączenia z Warszawy do Lublina, bez zbędnego wahania zaczęliśmy rezerwować loty. Trudniej było z wyborem hotelu. W końcu, przy okazji akcji promocyjnej sieci Accor, zarezerwowaliśmy pokój w Mercure Lublin Centrum.

Czytaj więcej

Recenzja: Radisson Rewards – Park Inn By Radisson Katowice, Katowice

Nie da się tego napisać inaczej. Unikaliśmy Park Inn Katowice przez dłuższy czas. Powodów tego stanu rzeczy było kilka. Po ponad roku funkcjonowania hotelu, nadeszła jednak pora, aby przy okazji podróży w góry, spędzić noc w tym miejscu. Zarezerwowaliśmy więc podstawowy pokój dla dwóch osób, pocieszając się usłyszanymi, dobrymi opiniami na temat hotelowej restauracji, jako przysłowiowym światełkiem w tunelu.

Czytaj więcej

Recenzja: KLM – Klasa Biznes w Boeing 747 Amsterdam – Hong Kong

Lot z Amsterdamu do Hong Kongu miał być naszym symbolicznym pożegnaniem z jednym z najbardziej ikonicznych statków powietrznych naszych czasów – Boeingiem 747, zwanym też często Królową Przestworzy (Queen of the Skies). Lataliśmy tym modelem już wielokrotnie, jednak zachodzące na rynku lotniczym zmiany, jasno zwiastują rychły zmierzch pasażerskich lotów Boeinga 747. Aby uczcić wyjątkowość tego samolotu, postanowiliśmy dać ujście naszym wewnętrznym avgeekom i zajęliśmy miejsca, które umożliwią nam lądowanie na lotnisku docelowym w pierwszej kolejności, nawet przed pilotami!

Czytaj więcej

×

Polub nas na Facebooku!