Skip to main content

Szybka Recenzja: Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport, Poznań

Ubiegły rok postanowiliśmy wycisnąć jak cytrynę i skorzystać z szans, które dla nas niesie. Jednym z elementów realizacji tego planu był pomysł wystawienia nosa poza swoją zwyczajową, hotelową bańkę.
W taki sposób powstał plan odwiedzenia wszystkich warszawskich Marriottów, który udało nam się doprowadzić do szczęśliwego końca, choć zajęło nam to nieco więcej czasu niż planowaliśmy.
Przy okazji realizacji planów, postanowiliśmy wyjść nieco poza ich pierwotne ramy i odwiedziliśmy hotele biorące udział w programie Marriott Bonvoy także poza samą stolicą. Po wizycie w AC Hotel by Marriott w Rydze, przyszedł czas na Moxy Poznań Airport. W tym przypadku skorzystaliśmy z interesującej oferty noclegu i śniadania.
To miała być nasza pierwsza wizyta w hotelu marki Moxy. Mieliśmy się w nim zatrzymać zaraz po przylocie do Poznania. Nie bez znaczenia była w tym przypadku lokalizacja hotelu, który oddalony jest od terminalu lotniska o raptem „kilka” kroków.
Jako, że w roku dwa tysiące dwudziestym niemal nic nie mogło przebiegać zgodnie z planem, również i nasz, zaplanowany ze sporym wyprzedzeniem lot okazał się niezupełnie tym, czym miał być.

Marriott Hotel

Przed przyjazdem

Nasz krajowy przewoźnik lotniczy skasował połączenie Warszawa – Poznań, z którego chcieliśmy skorzystać, dając nam do wyboru wylot o kilkanaście godzin wcześniej, co kolidowało z innymi naszymi planami, bądź kolejnego dnia o samym świcie. Zdecydowaliśmy się na to drugie rozwiązanie. Dzięki takiej zmianie planów, nocleg w Moxy Poznań Airport stawał się dla nas w zasadzie zbędny. Mimo wszystko, biorąc pod uwagę, że nasze właściwe plany rozpoczynają się w Poznaniu dopiero późnym popołudniem, chęć poznania nowej hotelowej marki wzięła górę. Krótki telefon do hotelu, w którym przedstawiliśmy sytuację – odwołany lot spowoduje, że zameldujemy się na miejscu dopiero następnego dnia z samego rana – spotkał się ze zrozumieniem.

Lotnisko w Poznaniu

Po przyjeździe

Kolejnego dnia o świcie, po krótkim locie krajowym, znaleźliśmy się przed terminalem poznańskiego lotniska, skąd obraliśmy azymut na świetnie widoczną z tego miejsca bryłę hotelu, do którego dotarliśmy po kilku minutach.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – budynek hotelu

Na miejscu, w znajdującej się niemal vis-a-vis wejścia recepcji wita nas uśmiechnięty Pan. Procedury rejestracji naszego pobytu przebiegają sprawnie, w towarzystwie niezobowiązującej, wczesno porannej wymiany zdań o wszystkim i o niczym, czyli typowego smalltaku. Przy okazji, niemal bezwiednie dowiadujemy się o godzinach serwowania śniadań, a także załatwiamy od ręki sprawę późniejszego wymeldowania – godzina 15:00? Nie ma problemu. W momencie wręczania kluczy, dociera do naszych uszu, rzucona mimochodem informacja o przygotowanym dla nas upgrd. Taki komunikat z rana działa na nas lepiej niż kubek bardzo mocnej kawy – odbieramy więc karty i pośpiesznym krokiem ruszamy w kierunku wind.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – recepcja
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby i maskotka Roxanna
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby

Pokój 432 – Moxy Sleeper z sofą

Na skraju korytarza, na czwartym piętrze, tuż przy ogólnodostępnym oknie, które mogłoby się stać świetnym punktem widokowym dla poznańskich planespotterów, znajdujemy drzwi do pokoju 432, który według aplikacji Bonvoy, należy do kategorii „432 Moxy Sleeper z sofą”.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – winda
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – widok z okna na lotnisku w Poznaniu

Po otwarciu drzwi, pierwsze, co rzuca nam się w oczy, to łóżko usłane płatkami róż. Nieco zaskoczeni tym stanem rzeczy, mieliśmy już wracać do recepcji, gdyż na pewno zaszła tu jakaś pomyłka, a ostatnią rzeczą, którą chcielibyśmy zrobić w tej chwili, to zepsuć niespodziankę przygotowaną dla jakichś nowożeńców. Mimo wszystko, po przetarciu oczu i bliższej obserwacji, okazuje się, że to, co z perspektywy drzwi wydawało nam się płatkami róż, to cukierki sygnowane logiem marki. Przy takim rozwoju wypadków, uznaliśmy, że być może nasze założenia co do przeznaczenia pokoju były jednak nieco przesadzone. Na swoje usprawiedliwienie mamy jedynie fakt, że było wcześnie, a my byliśmy nieco niewyspani.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – oznaczenie pokoju
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – łóżko
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – łóżko
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – łóżko

Teraz już, w nieco spokojniejszej atmosferze, mogliśmy się przyjrzeć pokojowi odrobinę dokładniej. Oparta na planie prostokąta powierzchnia główna pomieszczenia, uzupełniona jest przez niewielki korytarz wejściowy, z półkami i wieszakami, oraz sporych rozmiarów łazienkę, przystosowaną w przypadku tego konkretnego pokoju dla gości z ograniczeniami ruchowymi.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – szafa i wieszaki przy wejściu
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – lokalne akcenty przy wykończeniu (koziołki poznańskie)

Sam pokój podzielony jest na dwie osobne strefy, a jeśli uznać służący do wyrażenia tego podziału mebel, pełniący zarazem funkcję biurka i szafki pod telewizor, jako osobną strefę, można by zwiększyć tę liczbę do trzech.

Część sypialna ze stosunkowo miękkim łóżkiem typu king, zawiera wszystko co niezbędne do snu, nie zapominając o tak ważnych w dzisiejszych czasach gniazdach do ładowania gadżetów, które chcemy mieć zawsze pod ręką.
Duży, obrotowy telewizor, dzieli przestrzeń z blatem, który z powodzeniem pełnić może funkcję biurka.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą

Z drugiej strony blatu znajduje się przestrzeń wypoczynkowa z kanapą i małym stolikiem kawowym, na którym znaleźliśmy czajnik oraz filiżanki, jak również herbaty earl grey, o które poprosiliśmy w komentarzu do naszej rezerwacji.
Pokój okazał się bardzo wygodnym miejscem, zarówno do wypoczynku, jak i do pracy.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – sofa
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą

Spora łazienka, z prysznicem, umywalką i toaletą, wykończona została w ciekawej kombinacji białych i czarnych kafli, z elementami pomalowanymi złotą farbą.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – łazienka – prysznic
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – łazienka
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – łazienka – toaleta

Po pierwszym zapoznaniu się z naszym Moxy Sleeper’em, okazało się, że skrywa on dalsze tajemnice i niespodzianki.
Odwieszając w przedpokoju nasze ubrania, zwróciliśmy uwagę na wiszące tam na wieszakach torby. Początkowo zakładaliśmy, że znajdują się w nich typowe hotelowe akcesoria, typu kapcie, lub coś podobnego. Przy nieco dokładniejszym spojrzeniu, zaintrygował nas wydrukowany na nich napis „Take me with you”. W środku znaleźliśmy liścik powitalny sygnowany przez Filipa i Gerarda, oraz całą masę hotelowego swagu, czyli gadżetów sygnowanych marką Moxy. Niezłe zaskoczenie.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – swag bag

Po szybkim odświeżeniu, postanowiliśmy udać się na serwowane w restauracji w lobby śniadanie, po drodze indagując Obsługę w sprawie aranżacji i „wyposażenia dodatkowego” naszego pokoju.
Z wyjaśnień, jakie uzyskaliśmy, wynikało, że obsługa stara się jak najczęściej zaskakiwać gości różnego rodzaju niespodziankami (które nazywają tu „niegroźnymi prankami”). Mogą one wyglądać przeróżnie – od wstawienia do pokoju wielkiego, różowego misia, flaminga bądź maskotki hotelu – Roxanny, poprzez swag bagi, które były naszym udziałem, a także różne inne ciekawe, dowcipne i nieszablonowe niespodzianki.

Śniadanie

Ze względu na obostrzenia pandemiczne, śniadanie serwowane było do stolika, zgodnie z zamówieniem gości. Aby nie robić Obsłudze problemów, poprosiliśmy o dwa standardowe posiłki, kawę oraz herbatę.
Po chwili na naszym stole wylądowały dwa zestawy zawierające przegląd śniadaniowych evergreenów – kiełaski na ciepło, jajka na twardo, ser, wędlina, warzywa, serek topiony i twarożek, a także jogurt, wybór pieczywa oraz owoc.
Wszystkie elementy śniadnia, których mielismy okazję spróbować były dobrej jakości, smaczne i świeże.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – zdezynfekowany stolik
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – 432 Moxy Sleeper z sofą – lobby – restauracja
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – restauracja – śniadanie
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – restauracja – śniadanie
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – restauracja – śniadanie
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – restauracja – kawa

Inne

Tym, co rzuciło nam się w oczy, podczas pobytu w lobby hotelu, była jego odmienność od tego, co zobaczyć można na zdjęciach w internecie. Nie chodzi tu oczywiście o kształt pomieszczeń czy mebli, a o rozmaite drobiazgi, które widać na fotografiach, ale nie w rzeczywistości. Spowodowane jest to zapewne ograniczeniami pandemicznymi. Mimo wszystko, kolorowe i wesołe wizualizacje z internetu w porównaniu z nieco pustymi miejscami po nich w rzeczywistości, wyglądają nieco inaczej.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – business corner
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – restauracja

Z rzeczy pozytywnych – w lobby i jego okolicach jest wiele miejsc, w których w wygodny sposób można popracować. Jako, że zarezerwowany pokój podstawowy wydawał się dość mały, zwracaliśmy na to szczególną uwagę. Wygodne miejsce do pracy w przypadku Moxy nie oznacza jedynie wygodnego siedzenia i stołu, ale również wygodny dostęp do prądu, w tym bezprzewodowych ładowarek indukcyjnych do telefonów, oraz dużej ilości światła dziennego. Oczywiście ci, którzy cenią sobie nieco bardziej intymne warunki do pracy, oraz nieco mniej światła, też znajdą tu kilka zakamarków, w których powinni się poczuć dobrze.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – salka spotkań
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – sala spotkań
Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – sala spotkań

Ciekawą sprawą wydała nam się również ściana szafek, które jak się domyślamy, posłużyć mogą jako samodzielne przechowalnie bagażu dla gości, którzy planują go tu zostawić – czy to przed zameldowaniem, czy już po wymeldowaniu.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – szafki do przechowywania bagażu

Warto również podkreślić, że hotel w czasie naszej wizyty bardzo poważnie podchodził do wymagań pandemicznych. Mając w pamięci fakt, że był to czas na krótko po „największym w Polsce lądowaniu wielkiego samolotu” z transportem maseczek, udostępnianie ich gościom hotelowym, nie było na pewno hotelową normą, choć w Moxy Poznań Airport były one ogólnie dostępne.

Marriott Bonvoy – Moxy Poznan Airport – lobby – rękawiczki, maseczki, płyn do dezynfekcji

Podsumowanie

Wizyta w Moxy Poznań Airport była naszym pierwszym spotkaniem z tą marką. Była to też jedna z nielicznych wizyt w krajowych hotelach działających w ramach programu Marriott Bonvoy, która przebiegła bez problemów. Miła, wyrozumiała i empatyczna Obsługa, bliskość lotniska, smaczne śniadanie, to tylko niektóre z atutów tego miejsca. W czasie, kiedy dokonywaliśmy rezerwacji, dodatkowym plusem była bardzo atrakcyjna stawka za pobyt w pakiecie ze śniadaniem.

Ze względu na okoliczności, nasz pobyt w hotelu był bardzo krótki, ale w razie potrzeby, gdyby oferta Moxy Poznań Airport była atrakcyjna, z pewnością rozważylibyśmy go jako opcję na nocleg tuż po przylocie, bądź przed wylotem – szczególnie tym bardzo wczesnym.

Dane kontaktowe

Moxy Poznań Airport
Bukowska 303, 60-189 Poznań

Galeria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Polub nas na Facebooku!