Skip to main content

Szybka Recenzja: Salonik biznesowy – United Club, Londyn-Heathrow Terminal 2

Lounge w satelickiej części terminala T2 (Queen’s Terminal) głównego londyńskiego lotniska to w naszej upgrd’owej grupie rzecz drażliwa. Odwiedzaliśmy je wiele razy i równie wiele razy mieliśmy je już opisywać. Los zawsze jednak płatał nam figle i tuż przed napisaniem właściwych artykułów na temat tych miejsc, pojawiało się coś pilniejszego, ciekawszego, bardziej pasującego do innych tekstów. W ten właśnie sposób, mimo zgromadzenia ogromnej ilości materiału źródłowego, za każdym razem odkładaliśmy je „na potem”. Robiliśmy to tak długo, aż w końcu saloniki Air Canada Maple Leaf Lounge oraz Singapore Airlines SilverKris Lounge zdążyły przejść renowację, co w konsekwencji doprowadziło do częściowej dezaktualizacji naszego materiału zdjęciowego oraz notatek.

Dziś, starając się uprzedzić wydarzenia, zajrzymy szybko do ostatniego saloniku linii zrzeszonej w Star Alliance w tej części lotniska, który renowacji nie został jeszcze poddany. Może w ten sposób uda nam się przerwać passę odkładania tutejszych recenzji „na potem”.

Wstęp do United Club, London Heathrow Terminal 2

W związku z faktem, że jest to salonik amerykańskich linii lotniczych, poza standardowymi, zgodnymi z zasadami Star Alliance uprawnieniami pozwalającymi na skorzystanie z udogodnień oferowanych przez to miejsce, jest też cała gama dodatkowych, specyficznych dla rynku amerykańskiego sposobów na wejście do tego salonika.

Zatem – oprócz posiadaczy statusu Star Alliance Gold oraz osób podróżujących w klasie biznes lub pierwszej na rejsach linii zrzeszonych w Star Alliance, do United Club na lotnisku LHR wejść mogą członkowie programu United Club Pass, pełniący służbę żołnierze amerykańscy lecący United Airlines, członkowie programu lojalnościowego linii Virgin Australia o statusie Gold, Platinium lub VIP.

Rozkład pomieszczeń w United Club, London Heathrow Terminal 2

Realnie, cały lounge, który jest bardzo duży, zbudowany jest na planie prostokąta, wzdłuż jednej ze ścian okien umożliwiających obserwowanie operacji na jednej z płyt lotniska London Heathrow. Wyodrębniono z niego wyraźnie jedynie główną część bufetową, oraz zaplecze higieniczne. Reszta pomieszczenia pozostaje mniej lub bardziej otwarta, z mniejszymi strefami zorganizowanymi wokół określonych funkcji (restauracyjnej, wypoczynkowej, barowej, roboczej), oddzielonymi od siebie w różny sposób – przepierzeniami, szklanymi ściankami, czy instalacjami roślinnymi.

Mamy tu więc wygodne miejsce do spożywania posiłków, pracy czy wypoczynku z zapewnieniem pewnych elementów prywatności bądź przytulności, a jednocześnie poczucie przestrzeni. Dobrej atmosferze miejsca sprzyja też spora ilość naturalnego światła, oraz ciekawy, szczególnie dla avgeeków, widok na operujące po jednej z płyt lotniskowych maszyny.

Podczas każdej z naszych licznych wizyt w tym miejscu, niezależnie od pory dnia, salonik tętnił życiem. Choć w różnym czasie natężenie ruchu było tu różne, zawsze jednak spotkaliśmy tu stosunkowo dużo osób – lounge z naszego doświadczenia nigdy nie świeci pustkami.

Bar w United Club, London Heathrow Terminal 2

Ważnym – choćby ze względu na swoje rozmiary – elementem United Club na lotnisku LHR jest bar. Kto bywał w salonikach amerykańskiego przewoźnika na amerykańskich lotniskach wie doskonale, że to jedno z najbardziej popularnych miejsc w tego typu miejscach. Zaryzykowalibyśmy nawet twierdzenie, że oferta barowa – która w USA odbiega znacznie od tej w Europie – jest popularniejsza niż wizyty w bufecie.

Główną i najwidoczniej docenianą, szczególnie przez Amerykanów różnicą w funkcjonowaniu United Club na londyńskim lotnisku, w stosunku do United Club na rynku amerykańskim jest fakt, że wszystkie drinki mieszane dostępne w menu, nawet te nieco bardziej skomplikowane nie mają ceny. W USA znaczna część oferty ponadpodstawowych shotów bądź mieszanek znajduje się w osobnym, płatnym menu. W Londynie wygląda to zupełnie inaczej, co jak daje się zauważyć zaskakuje i cieszy rodaków linii lotniczej.

Bufet w United Club, London Heathrow Terminal 2

Na przestrzeni lat bufet ulegał zmianom i ewolucjom. Jego najnowsza wersja, której doświadczyliśmy niedawno, łączy w sobie opcje kuchni amerykańskiej, angielskiej i europejskiej.

Jakość serwowanych dań, oraz ilość oferowanych opcji uległa nieznacznemu pogorszeniu na przestrzeni czasu. Biorąc jednak pod uwagę bliskość saloniku Singapore Airlines czy Air Canada, pewien akceptowalny poziom udało się utrzymać.

Jako ciekawostka – United Club w Londynie jako jedyny salonik w Terminalu 2 oferuje swoim gościom po południu najważniejszy chyba element typowego, angielskiego five o’clock, poza samą herbatą, rzecz jasna, czyli tradycyjne wypieki – scones – z niezbędnymi dodatkami w postaci bitej śmietany i dżemu truskawkowego.

Inne udogodnienia w United Club, London Heathrow Terminal 2

Jak na porządny lounge przystało, United Club oferuje swoim gościom prysznice, a w zasadzie pokoje kąpielowe – połączenie prysznica, toalety i przebieralni. Rozwiązanie to jest bardzo wygodne, a same prysznice utrzymywane są w dobrym stanie, oferując przy okazji komplet niezbędnych dodatków jak ręczniki, kosmetyki czy przybory toaletowe.

Za każdym razem, kiedy potrzebowaliśmy skorzystać z tej funkcjonalności, na wolny prysznic musieliśmy czekać góra kilkadziesiąt minut. Warto jednak wziąć pod uwagę, że czas ten zależny jest od liczby chętnych i odpowiednio zaplanować swój czas w United Club.

Podsumowanie

Salonik United na lotnisku w Londynie jest niezłym połączeniem tego, co amerykańska linia lotnicza oferuje swoim gościom w innych tego typu lounge’ach oraz europejskiej kultury salonikowej.

Nie najgorsze jedzenie, prysznice, oraz rozbudowany bar, połączone ze sporą przestrzenią, dużą ilością światła naturalnego oraz widokiem na operacje jednego z największych lotnisk w Europie powodują, że jest to naszym zdaniem miejsce warte odwiedzenia, choć warto wyraźnie zaznaczyć, że nieodległy salonik Singapore Airlines oraz Air Canada również mają swoje plusy. Warto też pamiętać, że dla sporej części pasażerów najwygodniejszy może okazać się salonik Lufthansy – jedyny znajdujący się w głównej części terminala, skąd głównie operują loty po Europie.

Galeria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Polub nas na Facebooku!