Skip to main content

Szybka Recenzja: ALL – Pullman Istanbul Hotel & Convention Center, Stambuł

To już kolejny opisywany przez nas, „przypadkowy” pobyt w hotelu. Tym razem do Pullman Istanbul Hotel & Convention Center trafiliśmy dzięki programowi noclegów dla pasażerów z długimi przesiadkami (STPC) realizowanymi przez Turkish Airlines. Dla przypomnienia – pasażerowie, po spełnieniu warunków, o których pisaliśmy wcześniej, otrzymują od przewoźnika nocleg w cztero (podróżujący w klasie ekonomicznej) lub pięciogwiazdkowych (w przypadku pasażerów klasy ekonomicznej i biznes) obiektach, wraz z transferem w obie strony oraz śniadaniem.

Przed przyjazdem

Tym razem przy stanowiskach “hotel desku” Turkish Airlines przyszło nam spędzić nieco więcej czasu. Podczas procedury przydziału hotelu próbowaliśmy ustalić, czy jako pasażerowie możemy mieć jakikolwiek wpływ na hotel, w którym ostatecznie zostaniemy umiejscowieni, ale bądź to z powodu bariery językowej, bądź niechęci obsługującej nas Pracownicy przewoźnika, nie udało nam się rozwikłać tej zagadki. Może jeszcze kiedyś spróbujemy zgłębić ten temat. Po „papierkowej robocie” zostaliśmy poproszeni, jak zawsze, o oczekiwanie na rezerwację i transport w poczekalni przy windach, które trwało znacznie dłużej niż poprzednio – ponad pół godziny. Po tym czasie pracownik „Turka” zabrał całą, sporą grupę osób na stanowiska postojowe autobusów i busów, które zabrały poszczególne grupy do przypisanych im obiektów. Nam w udziale przypadł przejazd busem, który zabrał nas w drogę do hotelu, który cały czas pozostawał dla nas zarazem zagadką i niespodzianką.
Po nieco ponad trzydziestu minutach jazdy docieramy na miejsce. Okazuje się, że tym razem Turkish Airlines zafundowało nam nocleg w Pullman Istanbul Hotel & Convention Center.

Po przyjeździe

Proces rejestracji odbywa się sprawnie, choć nie bez zgrzytów. Obsługująca nas Recepcjonistka w dość osobliwy sposób reaguje na przekazaną przez nas informację, że my, podobnie jak hotel w którym pracuje, bierzemy udział w programie lojalnościowym ALL – Accor Live Limitless. Jedyne, czego w tej kwestii się doczekamy, to uwaga, po angielsku – „Mogę wam tu numer wpisać, ale i tak żadnych punktów za to nie dostaniecie”. Świetny przykład budowania lojalności do marki (#TypowyAccor). Nie otrzymujemy informacji o śniadaniu, więc o nie pytamy. Okazuje się, że zaczyna się ono godzinę po naszym planowanym wyjeździe kolejnego dnia. Dla Recepcjonistki nie ma to większego znaczenia, bo od razu dorzuca informację, że i tak nie mamy śniadania. Wydaje nam się to dziwne – w ramach programu Stopover Paid By Carrier nigdy nie zdarzyło nam się otrzymać rezerwacji bez pierwszego posiłku dnia, a korzystaliśmy z nich w niejednej linii, w tym również u tureckiego przewoźnika flagowego. Chcąc rozwiać wszelkie wątpliwości – mogło przecież dojść do nieporozumienia, niezrozumienia – obie strony komunikują się w innym niż ojczystym języku – dopytujemy powtórnie o śniadanie. Po raz kolejny dostajemy odpowiedź, którą skwitować można jak – „nie należy Wam się” i tyle. W tym przypadku nie ma już mowy o wątpliwościach czy niedopowiedzeniach. Po chwili otrzymujemy kartę i klucz i tyle. Recepcjonistka nie wskazuje nam nawet drogi do wind.

Pokój – superior 214

Przydzielony nam pokój 214 znajduje się w głębi bardzo ciemnego korytarza, w którym jedyne źródło światła stanowią podświetlane numery kolejnych pomieszczeń. Do swojego docieramy niemal po omacku. Najprawdopodobniej jest to pokój określany na stronie hotelu kategorią superior, choć na temat oficjalnej jego desygnacji nie uzyskaliśmy jednoznacznej odpowiedzi.

Pokój jest spory, z typowym wyposażeniem – łóżko, biurko, krzesło do pracy, fotel. Główny problem stanowi tu zarówno stan jak i wykonanie dużej części sprzętu. Nie będziemy się rozpisywać nad papierowymi kubkami do gorących napoi w pięciogwiazdkowym hotelu sieci Accor, czy też zamkniętym na klucz minibarze, którego reklamą obwieszone są butelki wody.

Ponieważ głównym celem naszej wizyty był wypoczynek, konstrukcja i montaż zasłon w sposób, który uniemożliwiał ich całkowite zaciągnięcie, a więc i zaciemnienie, które wielu osobom jest niezbędne do snu w trakcie dnia, była problemem.

Większy jednak stanowiły możliwe do zauważenia wszędzie ślady zniszczeń, szczególnie te pochodzące od papierosów – biurko, stoliki, fotele – były wszędzie.

Nic jednak nie przebije zdewastowanej – bo trudno to określić inaczej – łazienki. W prysznicu ewidentnie brakowało jednej ze ścian. Sytuacja była dobrze znana włodarzom hotelu, bo elementy konstrukcyjne po jednej ze stron zostały sprytnie przykryte ręcznikiem do stóp. Podczas próby skorzystania z prysznica zorientowaliśmy się, że to nie jedyny problem w tym miejscu. Cała zewnętrzna instalacja odpływowa została zdemontowana i jakby nigdy nic ustawiono ją w jednym z rogów czegoś, co kiedyś było kabiną prysznicową. Jakby tego było mało, jedna z klamek drzwi do łazienki była ułamana bądź źle zamontowana. Życzymy szczęścia i dużo cierpliwości tym, którzy zostaną w tym pomieszczeniu zatrzaśnięci, bo co do tego, że zgłoszone usterki nie zostaną naprawione nie mamy raczej wątpliwości. 

Fackup’ów w pokoju było jednak znacznie więcej, wraz z nieodłączną, accorowską „suszarką na uwięzi”. Zamiast opisywać je wszystkie, dość powiedzieć, że przydzielony nam pokój był w fatalnym stanie, a kolejne problemy ukazywały się nam przy każdej niemal próbie skorzystania ze zdawałoby się oczywistej infrastruktury pokoju w pięciogwiazdkowym hotelu.

Śniadanie

Jako, że naszym głównym celem pobytu w Pullman Istanbul Hotel & Convention Center była maksymalizacja wypoczynku przed nadchodzącym ultra-długim lotem, postanowiliśmy nie drążyć tematów związanych z koszmarnym stanem obiektu, a jedynie wyjaśnić sprawę śniadań, która nie dawała nam spokoju. Po kontakcie telefonicznym z obsługą gości i dłuższej pogawędce okazało się, że „meldująca” nas Recepcjonistka wprowadziła nas w błąd twierdząc, że śniadanie nie jest wliczone w naszą stawkę noclegową. Osoba po drugiej stronie słuchawki obiecała dostarczyć nam śniadanie „na wynos” o godzinie piątej dnia kolejnego – zgodnie z naszą preferencją, odpowiednio wcześnie przed naszym obowiązkowym wyjazdem na lotnisko, zorganizowanym przez Turkish Airlines w ramach pakietu STPC.

Następnego dnia rano oczywiście żadnego śniadania nie otrzymaliśmy ani o godzinie piątej, ani kwadrans czy dwa później. Kiedy nadszedł czas naszego wyjazdu, w recepcji nie mogliśmy też znaleźć nikogo, kto by nas wymeldował – w lobby znajdowali się jedynie Pracownicy ochrony i Bell Boy. Ten ostatni, widząc naszą konsternację i zniecierpliwienie – samochód linii lotniczej czekał tylko na nas – wziął na siebie ciężar znalezienia kogoś, kto mógłby to zrobić. Wyłaniająca się z zaplecza Pracownica hotelu wyraźnie nie była zadowolona z konieczności pojawienia się w recepcji. Po odebraniu kluczy, z niemal pretensją i wyrzutem w głosie oznajmiła nam, że czeka tu na nas paczka z jedzeniem i dlaczego jej jeszcze nie odebraliśmy. Nie chcąc wdawać się w jakąkolwiek dyskusję, na którą nie mieliśmy już czasu, pożegnaliśmy się, udając się czym prędzej do opóźnionego z powodu całego incydentu transportu.

Podsumowanie

Do Pullman Istanbul Hotel & Convention Center trafiliśmy nieco przypadkowo, „z przydziału”. Fakt, że nie musieliśmy płacić bezpośrednio za nocleg w tym obiekcie, jest w naszych oczach jego jedyną zaletą. Niezbyt korzystna z punktu widzenia większości osób odwiedzających Stambuł lokalizacja, oszczędnie gospodarująca prawdą Recepcjonistka, chłodne, żeby nie napisać dosadniej przyjęcie informacji o członkostwie w programie lojalnościowym sieci, słaby stan techniczny pokoi, brak umówionej dostawy śniadania „na wynos”, brak Pracownika recepcji w jej pobliżu podczas próby wymeldowania – to tylko niektóre z długiej litanii problemów, jakich w tym miejscu, podczas swojego krótkiego pobytu doświadczyliśmy. To kolejny już hotel marki Pullman, podobno marki premium w sieci Accor, w którym nasze wrażenia były dalekie od choćby dobrych. Takie podejście Pracowników i Kadry zarządzającej obiektami zdecydowanie nie wpływa pozytywnie na postrzeganie nie tylko danego obiektu, ale całej marki i sieci. My osobiście Pullmany będziemy się starać omijać dużym łukiem i to samo doradzać będziemy wszystkim, którzy nas o nie zapytają.

Dane kontaktowe

Pullman Istanbul Hotel & Convention Center
Yenibosna Merkez, Mahallesi, 1. Asena Sk. No:15, 34295 Bahçelievler/İstanbul

Galeria

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×

Polub nas na Facebooku!