Recenzja: Hilton Honors – Hampton by Hilton Dubai Airport, Dubaj

• Inne teksty z tej podróży:
  • Recenzja: Turkish Airlines – Klasa Ekonomiczna w Airbus A321 i Boeing B777 Warszawa – Stambuł – Dubaj
  • Szybka Recenzja: Salonik biznesowy Turkish Airlines Lounge Miles&Smiles, Stambuł
  • Recenzja: Hilton Honors – Hampton by Hilton Dubai Airport, Dubaj
  • Recenzja: Hilton Honors – Conrad Dubai, Dubaj
  • Recenzja: Hilton Honors – Canopy by Hilton Dubai Al Seef, Dubaj
  • Recenzja: Hilton Honors – Al Seef Heritage Hotel Dubai, Curio Collection by Hilton, Dubaj
  • Recenzja: Hilton Honors – Habtoor Palace Dubai, LXR Hotels & Resorts, Dubaj
  • Recenzja: Hilton Honors – V Hotel Dubai, Curio Collection by Hilton, Dubaj
  • Recenzja: Hilton Honors – Waldorf Astoria Dubai Palm Jumeirah, Dubaj
  • Szybka Recenzja: Hilton Honors – Hampton by Hilton Dubai Al Seef, Dubaj

Planowanie pierwszej nieco odleglejszej podróży od wielu miesięcy rozpoczęliśmy w nietypowy dla nas sposób – od ułożenia planu odwiedzin w hotelach. Wybór nie był prosty, bo zalew interesujących ofert był wręcz przytłaczający. Mimo wszystko, zgodnie ze starym porzekadłem – od przybytku głowa nie boli – postanowiliśmy po prostu wybrać motyw przewodni tego wyjazdu, w każdym razie w kwestiach hotelowych. Po podjęciu tej decyzji, cała reszta stała się dużo łatwiejsza.

Pewien wpływ na wybór pierwszego hotelu po przylocie miały po równo – ustalony przez nas leitmotiv, oraz warunki wjazdu na teren Dubaju. Konieczność samoizolacji od przylotu do czasu uzyskania wyników obowiązkowych testów, oraz bardzo wczesna pora, o której lądować miał na miejscu nasz samolot, skłoniła nas do poszukiwania odpowiedniego miejsca wśród hoteli przylotniskowych. Takie obiekty mają zazwyczaj doświadczenie z obsługą gości przybywających na miejsce o najróżniejszych porach. Dodatkowo, decydując się na hotel zrzeszony w programie lojalnościowym, w którym posiadamy wysoki status, mogliśmy liczyć na ewentualne wcześniejsze zameldowanie lub późne wymeldowanie.

Po przyjeździe

Ostatecznie, wybór padł na Hampton by Hilton Dubai Airport. Do hotelu docieramy taksówką wprost z lotniska, po załatwieniu bardzo sprawnie działających formalności związanych z wykonaniem obowiązkowego testu po przylocie, znacznie mniej sprawnej kontroli paszportowej oraz odebraniu bagażu. Przy ladzie recepcyjnej pojawiamy się na krótko po godzinie siódmej rano czasu lokalnego. Niezwykle uprzejmy Recepcjonista, bardzo rzetelnie wprowadza do systemu nasze dane i dokonuje wszystkich niezbędnych formalności, zabawiając nas niezobowiązującą rozmową, dostosowaną do pory dnia i naszego stanu po podróży. Padają podziękowania za lojalność i uczestnictwo w programie Hilton Honors, a także zapewnienie, że pokój dla nas gotowy jest już teraz. Podczas kilku dodatkowych, niezbędnych czynności, Recepcjonista informuje nas o usługach hotelu, zasadach i środkach bezpieczeństwa panujących w Emiracie ze względu na panującą pandemię, a także zaprasza nas na śniadanie już w dniu przyjazdu. Niby niewiele, ale wielu rodzimych Hotelarzy mogłoby z takiej interakcji wynieść spory ładunek wiedzy na temat sposobu obsługi klienta. Po chwili otrzymujemy klucze do naszego pokoju, a przyzwyczajony chyba do roszczeń niektórych gości Recepcjonista wyprzedzająco przeprasza nas, że nie mógł nas upgrd do apartamentu, gdyż ten hotel takowych nie posiada. Zresztą, według zasad Hilton Honors w hotelach marki Hampton, jakiekolwiek upgrd nie wchodzą w skład benefitów, więc tym bardziej goście nie powinni mieć żadnych pretensji.

1102 – pokój z łóżkiem typu Queen i sofą

Na jedenaste piętro docieramy jedną z kilku wind. Nasz pokój znajduje się w głębi korytarza. Sam w sobie jest typowym, powtarzalnym, znanym doskonale z rodzimego rynku modułem z łóżkiem, sofą, biurkiem. Jedyną odmianę stanowi tu malutki stolik, którego osobiście nie spotkaliśmy w żadnym innym Hamptonie. Niestety, sam stolik, mimo niepozornego wyglądu,  niejedno już przeszedł i postawienie na nim choćby butelki wody jest operacją dość ryzykowną – mocowanie blatu do reszty mebla zostało zużyte bądź zniszczone.

Równie typowa jest hamptonowska łazienka z umywalką, prysznicem typu walk-in oraz toaletą.

Tym, co stanowi jednak o wyjątkowości pokoju, oprócz dostępności dla nas zaraz po przybyciu do hotelu, jest działająca wręcz koncertowo klimatyzacja. Z pozoru, wydawać by się mogło, że nie jest to funkcja aż tak istotna, niemniej, każdy, kto doświadczył dubajskich temperatur w okresie letnim, będzie wiedział, że w rzeczywistości jest ona nie do przecenienia.

My natomiast, po szybkiej kąpieli, czekając na wyniki naszych testów, udajemy się odespać nocną podróż Turkish Airlines do Dubaju.

Po kilku godzinach wygodnego snu okazuje się, że na dedykowanej stronie pojawiły się już rezultaty badań przyjazdowych – od tego czasu możemy bez problemu cieszyć się wszystkimi atrakcjami Dubaju.

Na pierwszy ogień postanawiamy poeksplorować najbliższą okolicę hotelu, która pełna jest małych restauracji, oferujących pyszne i tanie etniczne jedzenie z regionów reprezentowanych przez pracowników przyjezdnych. Po pysznej kolacji, wstępujemy również do pobliskiego supermarketu, gdzie zaopatrujemy się w zimne napoje i w ten sposób kończymy pierwszy dzień wakacji.

Śniadanie

Śniadanie serwowane jest w znajdującej się w lobby restauracji. Została ona przeorganizowana ze względu na panujące lokalnie regulacje. Zmniejszono liczbę stolików, rozstawiono je tak, aby zwiększyć odległości pomiędzy kolejnymi miejscami spożywania posiłków, a także wprowadzono na wejściu ścisłą kontrolę liczby gości przebywających jednocześnie w „jadalni”.

Reorganizacji uległ też system serwowania dań. Z modelu samoobsługowego zmigrowano do serwowania dań przez Obsługę. Ciepłe elementy śniadania (które częściowo zmieniają się w poszczególne dni) to jedna stacja. Kolejna to wydawanie pieczywa i napojów – szklanki z sokami i wodą napełnia Obsługa, a goście mogą z nich wybierać wedle preferencji. Następna stacja serwuje owoce, jogurty i dodatki, kolejna zaś, na życzenie przyrządzi gofry bądź pankejki. Kawę i herbatę można sobie przygotować samemu.

Ważnym elementem zapewniającym płynne funkcjonowanie restauracji śniadaniowej w największym na świecie Hamptonie (w czasie naszego pobytu, jakiś czas później otwarto kolejnego molocha pod tą marką, w sąsiednim Emiracie, który według działu PR Hilton’a, zdetronizował w tej kategorii przylotniskowy hotel w Dubaju) jest obsługa, która uwijała się jak w ukropie – zarówno przy wydawaniu posiłków, jak i sprzątaniu sali i stołów. Wszystko odbywało się jednak w spokojnej, przyjaznej atmosferze, bez poganiania i presji – Pracownicy byli po prostu uważni i efektywni.

Dania śniadaniowe nie były może zbyt wymyślne, ale po pierwsze – to Hampton, po drugie zaś, mimo wszystko, każdy mógł tu znaleźć coś dla siebie. Nie przeżyjemy tu uniesień kulinarnych, ale zdecydowanie będziemy mogli nabrać „paliwa” na dalszą część dnia.

Usługi dodatkowe

Ciekawym elementem oferty Hampton by Hilton Dubai Airport jest dostęp do własnego, sporych rozmiarów basenu z barem i strefą leżakową. Biorąc pod uwagę lokalizację, wielkość hotelu, oraz ofertę okolicznej konkurencji, obecność tego typu atrakcji nie jest aż tak bardzo dziwna, mimo wszystko jednak, dla bywalców hoteli tej marki w Europie może być to jednak zaskoczenie.

Podsumowanie

Całość naszego pobytu w Hampton by Hilton Dubai Airport przebiegała w miłej i przyjemnej atmosferze, a jej hasłem przewodnim było zdanie „no problem”. Dosłownie nic nie nastręczało Obsłudze problemu. Fakt, nie jesteśmy zazwyczaj zbyt wymagającymi gośćmi, niemniej, biorąc pod uwagę sytuację, że nasz pobyt zbiegł się w czasie z początkiem okresu wakacyjnego w Polsce, nie sposób było nie porównać jakże odmiennych postaw hotelarzy względem gości w Dubaju i w naszym kraju. Podczas, gdy polscy Hotelarze po raz kolejny w dyskusjach wyśmiewali gości, którzy odważyli się zapytać o możliwość zameldowania „już” w południe, nasz pobyt w Hampton by Hilton Dubai Airport trwał ponad trzydzieści godzin, mieliśmy możliwość dwukrotnego jedzenia śniadań, a podczas załatwiania formalności przed wyjazdem, proponowano nam dodatkowy late checkout oraz możliwość korzystania z hotelowego basenu bez ograniczeń, nawet po wymeldowaniu, a to wszystko w ramach jednej doby hotelowej!

Reasumując – wybór Hampton by Hilton Dubai Airport jako pierwszego punktu naszego programu w Dubaju w 2021 roku był strzałem w dziesiątkę. Otrzymaliśmy to, po co przyjechaliśmy, a nawet więcej, a to wszystko w przyjaznej, miłej atmosferze i rozsądnych kosztach. Czego chcieć więcej? W przyszłości, jeśli będziemy potrzebować w Dubaju „dnia startowego”, bez najmniejszego wahania skorzystamy ponownie z oferty tego obiektu.

Dane kontaktowe

Hampton by Hilton Dubai Airport
Damascus Street – Al QusaisAl Qusais 1 – Dubai – Zjednoczone Emiraty Arabskie

Galeria