Na trasie z Warszawy do Lizbony i z powrotem na pokładzie linii TAP Portugal podróżowaliśmy przed pandemią COVID-19 wielokrotnie. W każdym przypadku wybieramy klasę biznes korzystając z ciekawych promocji cenowych czy też dokonując upgrd klasy podróży wymieniając mile w programie TAP Miles&Go, które z kolei zdobyliśmy za lot z Brazylii do Portugalii na pokładzie Azul’a.
Najczęściej podróżujemy tylko z bagażem podręcznym. W takiej sytuacji, na rejs odprawiamy się przez internet, z wyprzedzeniem, a na lotnisku Chopina w Warszawie udajemy bezpośrednio do kontroli bezpieczeństwa (fast track) i następnie do saloniku LOT Polonez, gdzie spędzamy czas przed startem. Niestety, w przypadku rejsów, na których dokonywaliśmy upgrd za mile, odprawa online nie była możliwa, ze względu na, jak się później okazało, błędne wystawienie biletów przez linię lotniczą. W tej sytuacji, na lotnisku udajemy się do stanowisk odprawy bagażowo-biletowej (check-in) i prosimy o pomoc. Po dłuższej chwili oczekiwania otrzymujemy karty pokładowe i możemy rozpocząć podróż.
Boarding realizowany jest z zachowaniem pierwszeństwa wejścia na pokład. W pierwszej kolejności zapraszane są osoby potrzebujące asysty oraz pasażerowie klasy biznes. Pasażerowie posiadający status Złoty i Srebrny w programie TAP Miles&Go, posiadacze kart TAP Corporate Top oraz Star Alliance Gold także mogą skorzystać z pierwszeństwa wejścia na pokład bez względu na klasę podróży.
Konfiguracja klasy biznes w samolotach Airbus A319, Airbus A320 i Airbus A321neo TAP Portugal na naszych rejsach to standardowy układ siedzeń 3-3 z wolnym środkowym miejscem, dla wygody pasażerów. Na większości rejsów z Warszawy, w klasie biznes podróżuje komplet pasażerów, w dwóch rzędach.
Trzeba przyznać, że fotele firmy Recaro, które, po niedawnym odnowieniu kabin, TAP stosuje w swoich samolotach obsługujących większość tras europejskich są dość wygodne. Każdy fotel ma regulowany zagłówek i dostęp do gniazda elektrycznego (w tym USB). To, co z naszej perspektywy jest ciekawe i użyteczne, to uchwyt na małe urządzenia mobilne typu komórka, czytnik książek lub tablet, zainstalowany w oparciu fotela przed nami, pozwalający na wygodne oglądanie treści w trakcie lotu. Nad każdym fotelem znajdują się panele z indywidualną wentylacją oraz oświetleniem.
W strefie klasy biznes odległość pomiędzy rzędami jest zauważalnie większa, niż w klasie ekonomicznej, dzięki czemu pasażerowie zyskują dodatkowy komfort podróżowania. Schowki bagażowe nad pierwszymi rzędami przeznaczone są, zgodnie z oznakowaniem, dla klasy biznes, czego załoga stara się przestrzegać. Pewnego razu, w przypadku braku miejsca na nasze bagaże podręczne, pomocna Stewardessa, szybko i sprawnie przeorganizowuje przestrzeń i znajduje lokum dla dodatkowych walizek. Dziękujemy i bardzo doceniamy, szczególnie, że całkiem niedawno spotkała nas zgoła odmienna sytuacja na rejsie w klasie biznes na pokładzie British Airways.
Podobnie jak w klasie biznes linii z grupy Lufthansa, również w TAP przed wylotem nie jest oferowany napój powitalny (welcome drink) ani prasa. Podczas gdy samolot kołuje do progu pasa startowego, Załoga przeprowadza instrukcję bezpieczeństwa w języku portugalskim i angielskim oraz sprawdza kabinę przed startem. Przed samym startem, w samolocie rozbrzmiewa głos Kapitana, który wita pasażerów i informuje, że nasz lot do Lizbony potrwa cztery godziny i pięć minut. Przekazuje również dane odnośnie pogody w miejscu docelowym oraz numerze pasa, z którego odbędzie się start maszyny. Więcej danych o rejsie Kapitan przekaże w trakcie lotu.
Od czasu startu do momentu wyłączenia sygnalizacji zapiąć pasy mija około dwadzieścia minut. Po tym czasie Załoga zaczyna krzątać się po pokładzie. Na początek rozwija zasłonki między galley a klasą biznes oraz między klasą biznes a ekonomiczną. Następnie rozpoczyna przygotowania do serwisu, wręczając nam menu oraz chusteczki odświeżające.
Jak zdążyliśmy zauważyć, menu w TAP zmienia się dość regularnie. W trakcie popołudniowych rejsów z Warszawy serwowana jest przekąska (najczęściej rybna), dwa dania główne do wyboru (mięsne bądź rybne oraz wegetariańskie) a także deser. Cały zestaw podawany jest na jednej tacy, prosto z galley. Uzupełnienie do dań stanowi pieczywo, które Załoga serwuje z koszyczka. Napoje zimne i wyskokowe dystrybuowane są z wózka, a ciepłe dostarczane przez Załogę bezpośrednio po zamówieniu z galley.
Mamy dużą trudność z oceną jedzenia na europejskich lotach TAP’em. Dania są bardzo nierówne jakościowo. Na jednym rejsie dostajemy bardzo dobre, sprężyste tortellini, ze smacznym nadzieniem, a na kolejnym to samo danie rozpada się wręcz na talerzu, tonąc w sosie. Dania mięsne to również loteria. Czy trafi nam się wysuszony jego kawałek, czy może wręcz przeciwnie? Poziom w zasadzie trzymają jedynie rybne przystawki, masło w idealnej temperaturze, gotowe do smarowania oraz lekko chrupiące, ciepłe pieczywo. I oczywiście Porto!
Cały serwis trwa około godziny. Po tym czasie Załoga sprząta kabinę biznes, następnie znika z pola widzenia pasażerów, okupując galley i zabawiając się nawzajem rozmową. Przez prawie dwie godziny, do czasu rozpoczęcia procedury zniżania do lotniska docelowego, Załoga bardzo sporadycznie pojawia się w kabinie pasażerskiej, sprawdzając, czy czegoś nam nie brakuje.
Procedura podejścia do lądowania w Lizbonie trwa prawie trzy kwadranse. W zależności od pory roku i pogody jest co podziwiać. W stolicy Portugalii lądujemy po czterogodzinnym rejsie, a wyjście z samolotu prowadzone było zawsze przy wykorzystaniu jetbridge.
Linie: TAP Portugal
Lot: TP 1204
Trasa: LIS – WAW
Samolot: Airbus A319 / A320 / A321neo
Klasa: C (biznes)
Czas planowy: 09.20 – 14.15
Powrót ze stolicy Portugalii do Warszawy rozpoczynamy obecnie od wizyty w jedynym saloniku TAP Portugal na lotnisku w Lizbonie, TAP Premium Lounge. Raptem kilka lat wstecz, mimo statusu lotniska hubowego linii, w Lizbonie TAP oferował gościom statusowym oraz pasażerom klasy biznes wstęp do jednego saloniku kontraktowego – ANA Lounge.
Przed wylotem koniecznie musimy pożegnać się z pysznymi pastéis de nata, czyli budyniowymi babeczkami z ciasta francuskiego. Być w Portugalii i nie spróbować tych ciastek to grzech! Towarzyszą nam każdego dnia pobytu, a więc i przed wylotem nie może ich zabraknąć.
Boarding na lot do Warszawy najczęściej rozpoczyna się planowo i zawsze zachowane jest pierwszeństwo wejścia na pokład. Na początku zapraszane są osoby potrzebujące asysty i rodziny z małymi dziećmi, a następnie pasażerowie klasy biznes i statusowi. W trzeciej grupie wchodzą pasażerowie klasy ekonomicznej.
W przypadku boardingu do samolotu usytuowanego na pozycji oddalonej od terminala, wszyscy pasażerowie jadą jednym lub dwoma autobusami. TAP Portugal nie oferuje dedykowanego transportu dla pasażerów klasy premium dla lotów europejskich. Po wejściu na pokład rozpoczyna się znana już z rejsów do Lizbony procedura: nie ma napojów powitalnych oraz prasy, natomiast drukowane menu oraz chusteczka odświeżająca rozdawane są po starcie.
Wybrane posiłki tym razem podawane są z wózka, łącznie z napojami zimnymi i alkoholami. Kawa i herbata serwowane są chwilę po indywidualnym zamówieniu na małej tacy, przyniesione prosto z galley przez Załogę.
Ponownie, jakość i smak dań są dyskusyjne. Zdecydowanie bardziej rekomendujemy w TAP dania rybne niż mięsne, ale jeśli ktoś chciałby spróbować czegoś bezpiecznego, to najlepszym wyborem będą w naszej opinii pierożki i pasty. Wprawdzie ilość sosu towarzysząca im nie zawsze jest trafiona, ale tortellini, które próbowaliśmy na wszystkich rejsach, były raczej poprawne. Przesłodzone desery były rozczarowaniem, ale w tej kategorii na pokładzie TAP wszystko chyba przegra, jeśli nie będzie to pastéis de nata!
Podsumowując, klasa biznes na pokładzie TAP Portugal głównie zawodzi. Na plus możemy ocenić jedynie uporządkowane priorytetowe wejście na pokład i dodatkowe miejsce na nogi w pierwszych rzędach samolotów Airbus A319, Airbus A320 i Airbus A321neo. Bardzo nierówna jakość cateringu, brak IFE (w to miejsce wspomniane wcześniej uchwyty na własne urządzenia dostarczające treści) i przede wszystkim serwis wpływają na naszą negatywną ocenę. Stosunek Załóg TAP do pasażerów jest jak gra w ruletkę. Notoryczny brak interakcji, gościnności i życzliwości to najczęstsze cechy Członków Załogi portugalskiego przewoźnika. Prawdziwie zaangażowanych i sympatycznych Załóg należałoby szukać z przysłowiową świecą. Dość powiedzieć, że na kilkanaście lotów na pokładach TAP’a trafiły nam się tylko dwa rejsy, na których Obsługę ocenić moglibyśmy jako serdeczną, pomocną i zaangażowaną w rzeczywistą satysfakcję gości.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.