Recenzja: Salonik biznesowy Ukraine International Airlines, Kijów Boryspol

Ukraine International Airlines – Klasa Biznes w B737 Warszawa – Kijów

Salonik biznesowy Ukraine International Airlines, Kijów Boryspol

Ukraine International Airlines – Klasa Biznes w B737 Kijów – Dubaj

Hilton Honors – DoubleTree by Hilton Dubai – Business Bay, Dubaj

 

Salonik biznesowy Ukraine International Airlines na lotnisku Kijów Boryspol (KBP) mieści się, podobnie jak inne saloniki, na piętrze, ponad strefą wolnocłową w centralnej części terminala. Oznakowanie drogi do saloników jest dobre, więc ich znalezienie nie powinno przysparzać problemów.

Dostęp do saloniku odbywa się bądź na podstawie voucherów wydawanych w czasie check-in’u na kijowskim lotnisku, bądź też na podstawie kart pokładowych w przypadku lotów tranzytowych. Salonik jest też otwarty dla członków programu lojalnościowego Ukraine International Airlines – Panorama Club o statusie Premium, po okazaniu ważnej karty potwierdzającej status.

Lounge składa się z jednego dużego pomieszczenia, na planie prostokąta, którego jedną z dłuższych ścian stanowią okna, skierowane na płytę i pas startowy lotniska. Pozwala to na dobre doświetlenie całego pomieszczenia naturalnym światłem, oraz to, co miłośników lotnictwa cieszy najbardziej, czyli widok samolotów w ich środowisku naturalnym – przy starcie i lądowaniu.

Główną przestrzeń saloniku wypełniają skórzane kanapy i fotele, poustawiane naprzemiennie wokół stolików. Miejsca siedzące są bardzo wygodne i dobrze zorganizowane. Mimo sporej ich ilości w godzinach szczytu salonik bywa pełny do tego stopnia, że część gości zmuszona jest czekać na zwolnienie miejsca przez innych gości, aby znaleźć miejsce do siedzenia.

Wydzieloną częścią z całości pomieszczenia są stanowiska komputerowe, znajdujące się w rogu sali, odgrodzone od reszty połaciami szkła. Kolejną wydzieloną część stanowi palarnia, zlokalizowana w pobliżu kuchni i baru. W palarni również ustawiono kanapy i stoliki podobnie jak w głównej części saloniku.

Specyficzne rozwiązanie stanowi bar. Część jego oferty, składającej się z dań ciepłych i niewielkiej ilości zimnych przekąsek, dostępna jest do samodzielnego serwowania, część zaś wymaga pomocy obsługi baru. I tak na przykład zupy, ciepłe napoje (kawa, herbat), alkohole i soki podawane są przez obsługę. Przekąski (ciastka, słodkie wypieki, wędliny, sery) oraz dania ciepłe (zależne od pory dnia), oraz zimne napoje – woda gazowana i niegazowana oraz coca-cola, dostępne są dla wszystkich gości bez udziału obsługi.

Oferta gastronomiczna saloniku jest skromna, dostosowywana do pory dnia. Rano serowana jest jajecznica, słodkie, zapiekane ciasto sernikowe, płatki na mleku, sałatka owocowa, oraz wybór wędlin i serów. Po południu z kolei wybierać możemy spośród dwóch zup, oraz zestawu elementów stanowiących zestaw obiadowy na ciepło – jeden rodzaj mięsa, warzywa, oraz ryż bądź inne, podobne danie. Samo jedzenie jest smaczne, świeże i odpowiednio podgrzane. Pewne zastrzeżenia można by zgłosić do prezentacji oferowanych potraw i przekąsek, niemniej ocenę tego stanu rzeczy pozostawiamy gościom.

Jednym z elementów oferty business lounge ukraińskich linii, który nas zaskoczył, jest dostępność w nim pryszniców. Są one zlokalizowane w toaletach i nie wymagają dodatkowego umawiania się, pobierania kluczy i tym podobnych działań. W samych prysznicach nie ma dodatkowych elementów przydatnych przy korzystaniu z nich takich jak kosmetyków czy ręczników, niemniej same prysznice są czyste i dość często sprzątane, podobnie jak toalety, co stanowi dodatkowy element zachęcający do skorzystania z nich w razie potrzeby.

Na uwagę zasługuje też obsługa lounge – zarówno osoby pracujące przy barze, jak i osoby odpowiedzialne za sprzątanie sali uwijają się jak w ukropie i ich działanie jest bardzo dobrym punktem działania saloniku.

Pewną niedogodnością kijowskiego saloniku UIA jest za to ciągły, nieprzerwany strumień ogłoszeń dotyczących lotów, sączący się z głośników umieszczonych w kilku punktach lounge. Powoduje to, że przy dłuższej przesiadce, mimo pozornie idalnych warunków do zażycia choć krótkiej drzemki – skórzane kanapy sprzyjają temu znakomicie – nie ma możliwości zmrużyć oka. Miejmy nadzieję, że linia wyeliminuje wkrótce ten element i dołączy do grona użytkowników tak zwanych „cichych lounge’y”, czyli saloników, w których komunikaty o lotach i wezwania dla pasażerów nie są realizowane.

Podsumowując, flagowy salonik ukraińskiej linii na lotnisku w Boryspolu jest dobrą propozycją na krótką przesiadkę, zapewnia podstawowe udogodnienia dla pasażerów, choć ma też kilka wad, których wyeliminowanie uczyniłoby go znacznie przyjemniejszym miejscem.

Warto też pomyśleć o poszerzeniu oferty samoobsługowej, oraz poprawie oferty gastronomicznej.