Recenzja: Hilton Honors – Hilton Garden Inn Airport, Kraków

4* Hotel Hilton Garden Inn przy krakowskim lotnisku im. Jana Pawła II jest jednym z trzech hoteli tej marki w Polsce.

Gdy przylatujemy do Krakowa, droga do hotelu nie mogłaby być prostsza. Dojdziemy do niego z poziomu przylotów przez przejście dla pieszych lub z poziomu odlotów krótkim łącznikiem nad jezdnią.

Na recepcji hotelu wita nas uśmiechnięta i bardzo profesjonalna obsługa.

Nasza rezerwacja była zrobiona dla trzech osób dorosłych i obejmowała pokój rodzinny z łóżkiem typu queen oraz dodatkową rozkładaną sofą (cena 1 nocy z soboty na niedzielę wynosiła 207 zł). Mimo, iż w hotelach marki Hilton Garden Inn nie są przewidziane benefity w postaci darmowego podwyższenia kategorii pokoju dla członków programu Hilton Honors, otrzymaliśmy miłą informację, iż hotel przygotował dla nas upgrade do apartamentu typu “King One Bedroom Suite”. Z wielką chęcią przyjęliśmy klucze.

Nasz pokój nr 417 o powierzchni około 50 mkw mieścił się na czwartym – ostatnim – piętrze, z widokiem na tory kolejki miejskiej łączącej lotnisko ze stacją Kraków Główny (cena biletu w 1 stronę 9 zł) i z Wieliczką (cena biletu 12,50 zł). Składał się on z sypialni, łazienki z prysznicem i toaletą, salonu z dodatkową rozkładaną sofą i aneksem kuchennym oraz dodatkową toaletą. W obu pomieszczeniach znajdziemy 42-calowe telewizory.

Na pierwszy rzut oka pokój bardzo wygodny. Miłe pluszowe kanapy i fotele oraz niesamowicie wygodne łóżko Dreams® by Serta, którym chwali się sieć Hilton, dominują kolorystycznie. Duże okna, od podłogi do sufitu, idealnie tłumią hałas dobiegający z zewnątrz. Nie słychać pociągów, samolotów, samochodów, dosłownie nic. Idealne warunki do zrelaksowania się lub odespania po męczącej podróży. Łazienka z toaletą i prysznicem nie jest zbyt duża, ale bardzo dobrze zaaranżowana. Znajdziemy w niej standardowe Hiltonowskie kosmetyki marki Peter Thomas Roth.

Ciekawym rozwiązaniem w apartamencie jest aneks kuchenny, w którym znajdziemy lodówkę, zlew, kuchenkę mikrofalową, ekspres do kawy, czajnik, filiżanki i szklanki. Dla pełnej funkcjonalności aneksu kuchennego brakuje talerzy i sztućców.

Należy wspomnieć, że zarówno w salonie jak i sypialni znajduje się sporo gniazdek elektrycznych, w tym również przy łóżku. Klimatyzacja w pokoju działa sprawnie i dość cicho, co jest kolejnym plusem.

Po niezwykle komfortowo przespanej nocy przyszedł czas na śniadanie. I tu też hotel nas zaskakuje. Ponieważ posiadamy status Diamond sieci hotelowej Hilton śniadanie oferowane jest dla nas bezpłatnie. Dla gości, którzy nie mają wykupionego śniadania, jest możliwość zapłaty (50 zł). W naszej ocenie jest to dobra cena.

Restauracja jak i sam bufet są całkiem spore. Jedzenie smaczne, pachnące i świeże, na bieżąco uzupełniane. W stałej ofercie są między innymi jajecznica, bekon, kiełbaski, fasolka po bretońsku, warzywa pieczone, wybór wędlin i serów, wędzone ryby, gofry do samodzielnego przygotowania, szeroki wybór muesli, ciepłe croissanty wypiekane na miejscu, karpatka, kawa z ekspresu i herbata Althaus. Świeże warzywa, owoce i soki domykają ofertę. Jeśli komuś nadal mało, to zawsze może poprosić kucharza o przygotowanie dań z jajek w ulubionej postaci, francuskich tostów lub naleśników.

W tej samej restauracji podawane są lunche oraz kolacje. Od pewnego czasu hotel ogłasza się na swojej stronie na Facebook’u ofertę “Quick Lunch” w cenie 28 zł (od poniedziałku do piątku w godzinach 12-16). Nie trzeba być gościem hotelowym, aby skorzystać z oferty. Biorąc pod uwagę ceny i jakość jedzenia na lotnisku, lunch w Hilton Garden Inn może być smakowitą i ekonomiczną opcją.

W hotelu Hilton Garden Inn w Krakowie znajdziemy również bar, centrum biznesowe i siłownię a także pralnię samoobsługową.

Przy samej recepcji usytuowano tablice odlotów a także mini-bufet z kawą i herbatą na wynos. Na szczególną uwagę zasługuje sklepik umiejscowiony przy recepcji, oferujący różne artykuły, które może potrzebować podróżny: jedzenie, napoje, przekąski, alkohol, produkty regionalne, kosmetyki, leki. Dodatkowo, w sklepiku dostępne są do użytku gości kuchenki mikrofalowe, w których można przygotować sobie zakupione produkty.

Podsumowując: hotel Hilton Garden Inn Kraków Airport nam się spodobał. Jest dobrą opcją noclegową zarówno dla gości, którzy potrzebują noclegu blisko lotniska jak i dla podróżnych zwiedzających Kraków. Porównując ceny hoteli w mieście jak i przy lotnisku, pobyt w Hilton Garden Inn może okazać się dość atrakcyjną dla portfela opcją, uwzględniając nawet konieczność dojazdów.

Sam hotel wciąż wygląda dość świeżo, mimo, że był otwarty prawie dwa lata temu (listopad 2014 roku). Nie jest zniszczony, co w przypadku obiektów przy lotnisku dobrze wróży. Na uwagę zasługuje też sympatyczna obsługa, która rzeczywiście dba o zadowolenie gości. My z pewnością wrócimy do tego hotelu już wkrótce, przy kolejnej wizycie w grodzie Kraka.

Hilton Garden Inn Krakow Airport

Kapitana Mieczysława Medweckiego 3,

32-083 Balice