Okazją do odwiedzenia berlińskiego hotelu Hilton był nasz listopadowy dwudniowy pobyt w stolicy Niemiec. Wybraliśmy tę lokalizację ze względu na bliskość wyspy Muzeów, którą planowaliśmy zwiedzić. Obecność Jarmarku Bożonarodzeniowego naprzeciw hotelu była już tylko miłym dodatkiem.
Hilton Berlin jest położony przy Gendarmenmarkt i ma dość wygodny dojazd jednym autobusem z lotniska Tegel (TXL). Od przystanku czeka nas niespełna 10 minut spaceru.
W hotelu pojawiamy się przed południem, po porannym locie z Aten. Na recepcji jest mały tłok, więc w trakcie oczekiwania rozglądamy się po przestronnym lobby. Jest ono już udekorowane świątecznie, co wprowadza miły nastrój.
Podczas check-inu dostajemy informację, że możemy od razu zameldować się w pokoju typu Executive lub poczekać w saloniku na przygotowanie apartamentu. Pomimo zmęczenia po nocnym transferze w Atenach decydujemy się poczekać na większy pokój, tym bardziej, że ma mieć widok na Katedrę, którego nie ma pokój Executive.
Salonik w hotelu Hilton jest czynny w godzinach 6-23 i jest dostępny dla gości, którzy zarezerwowali pokój z opcją dostępu do lounge lub posiadają status Diamond w programie HHonors.
Codziennie podawane jest tam w formie bufetu śniadanie w godzinach 7-10.30 a w weekendy do godziny 11.
W godzinach 15-18 jest tea-time, czyli podawane są ciepłe i zimne napoje oraz wyroby cukiernicze.
W godzinach 18-20 serwowane są posiłki ciepłe i przekąski oraz napoje alkoholowe.
Przez cały dzień w saloniku dostępne są kawa, herbata, zimne napoje bezalkoholowe, owoce oraz słodkie i słone przekąski.
Lounge jest przestronny, a przynajmniej tak nam się wydawało, gdy do niego weszliśmy tuż po zakończeniu śniadania. Zupełnie inaczej wyglądał podczas wieczornej kolacji, gdy dosłownie nie dało się tam szpilki wcisnąć. W ciągu dnia jest jednak całkiem pusty. Ciekawe przepierzenia dzielą go na kilka stref różnego przeznaczenia (wygodne kanapy, wysokie barowe krzesła, tradycyjne krzesła ze stolikami).
Zaskoczeniem jest brak gniazdek elektrycznych do ładowania sprzętów poza oddzielnym pomieszczeniem typu “biznes center”. W saloniku jest też mała sala konferencyjna oraz jeden oddzielny pokój z wygodnymi fotelami i kanapą. Wieczorami często był zarezerwowany przez grupę gości.
Salonik jest też przyjazny dzieciom – zauważyliśmy dwa siedzonka dla najmłodszych. Minusem saloniku jest brak toalet, które są zlokalizowane w lobby hotelowym.
Nie zdążyliśmy wypić herbaty kiedy podeszła do nas pani z obsługi lounge z kluczami do pokoju i informacją, że jest już gotowy. Świetnie! Za chwilę tam się udamy.
Nasz przestronny narożny apartament (King Corner Suite Dome View and Lounge Access) numer 4096 mieścił się na czwartym piętrze i składał z salonu, sypialni i przestronnej łazienki.
Prostokątny salon był podzielony optycznie na część biurową z biurkiem, krzesłem i szezlongiem oraz wypoczynkową z kanapą, fotelami, stolikiem kawowym oraz minimum 50” telewizorem. Wzdłuż dłuższej ściany umiejscowione były duże okna, dzięki czemu pokój był dobrze doświetlony. Absolutnym plusem tego niewątpliwie wygodnego pokoju jest fakt, że posiadał widok na Gendarmenmarkt i Katedrę niemiecka. Warto również wspomnieć, że w salonie znajdował się minibar, którego zawartość była ujęta w cenie apartamentu.
W sypialni znajdujemy łóżko typu king, szafki nocne oraz komodę, na której stoi duży telewizor.
Łazienka wyposażona była w wannę z prysznicem, jednak zabrakło w niej ogrzewania podłogowego. Na blacie przy umywalkach czekały świetne kosmetyki Peter Thomas Roth a na wannie znaleźliśmy żółtą kaczuszkę Hilton.
Na uwagę zasługują również ręczniki, które były wybitnie duże i puszyste, jak również suszarka, która nie była zwykłym kombo-zestawem, tylko w pełni profesjonalnym sprzętem. Apartament jest w pełni klimatyzowany, salon i sypialnia posiadają oddzielne regulatory.
Posiadając status Diamond w sieci HHonors zawsze otrzymujemy śniadanie, nawet jeśli nie jest zawarte w cenie pokoju. W berlińskim Hiltonie jest ono serwowane na 1 piętrze hotelu w dużej restauracji Beletage z widokiem na Katedrę niemiecką.
W ramach niezwykle bogatego bufetu dostępne były dania ciepłe, zimne, sałatki, muesli, owoce, słodkie wypieki i napoje, w tym szampan (również w wersji dla dzieci). Z dodatkowej karty oczywiście przetestowaliśmy jajka po benedyktyńsku, które były idealne.
Jeśli ktoś ma możliwość skorzystania ze standardowego śniadania ale ma też wstęp do lounge, to absolutnie polecamy restaurację, gdyż bufet w Beletage jest zdecydowanie bogatszy niż w saloniku.
W hotelu znajdziemy też strefę wellness i fitnes oraz basen. Zgodnie z polityką wewnętrzną nie można tam robić zdjęć, niemniej te, które są zamieszczone na stronie hotelu całkiem dobrze oddają klimat tego miejsca. Basen jest całkiem spory jak na warunki hotelowe. W trakcie naszej wizyty jednocześnie korzystało z niego swobodnie kilkanaście osób.
Nasz pobyt, mimo, że tylko dwudniowy był bardzo udany i z pewnością wrócimy jeszcze do tego hotelu ze względu na jego lokalizację, wygodne pokoje oraz dostęp do saloniku. Będziemy wyczekiwać promocji lub wykorzystywać punkty z dopłatami, gdyż standardowo noc w tym hotelu kosztuje ponad 150 euro.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.