Recenzja: Qatar Airways- Klasa Biznes w A380 Bangkok – Doha

Wprowadzenie

Recenzja: LOT – Salonik biznesowy Polonez oraz Elite Club Lounge, Warszawa

Recenzja: LOT – Klasa ekonomiczna w Dash Q400 Warszawa – Gdańsk

Recenzja: Salonik biznesowy Executive Lounge, Gdańsk

Recenzja: SAS – Klasa ekonomiczna w ATR 72 Gdańsk – Sztokholm

Recenzja: SAS – Klasa ekonomiczna w B737 Sztokholm – Oslo

Recenzja: Club Carlson – Radisson Blu Oslo Airport, Oslo

Recenzja: Salonik biznesowy OSL Lounge, Oslo

Recenzja: Qatar Airways- Klasa Biznes w B787 Dreamliner Oslo – Doha

Recenzja: Qatar Airways- Klasa Biznes w A380 Doha – Bangkok

Recenzja: HHonors – Conrad Bangkok, Bangkok

Recenzja: Club Carlson – Park Plaza Bangkok Soi 18, Bangkok

Recenzja: Club Carlson – Radisson Blu Plaza Bangkok, Bangkok

Recenzja: Cathay Pacific – Salonik biznesowy Cathay Pacific First and Business Class Lounge, Bangkok

Recenzja: Japan Airlines – Salonik biznesowy Sakura Lounge, Bangkok

Recenzja: Qatar Airways- Klasa Biznes w A380 Bangkok – Doha

Recenzja: Qatar Airways – Salonik biznesowy Al Mourjan Business Lounge, Doha

Recenzja: Qatar Airways- Klasa Biznes w B787 Dreamliner Doha – Oslo

Recenzja: SAS – Salonik biznesowy SAS Gold Lounge oraz SAS Lounge, Kopenhaga

Linie: Qatar Airways

Lot: QR833

Trasa: BKK – DOH

Samolot: A380-800

Klasa: C (biznes)

Czas planowy: 21.15-23.40

Nasz rejs powrotny z Bangkoku do Doha jest bliźniaczo podobny do naszego pierwszego rejsu Doha – Bangkok.

Lecimy również  w nocy, jedyną różnicą, jest brak śniadania, gdyż do Doha przylatujemy przed północą. Na tym rejsie także otrzymujemy kosmetyczki i piżamy. Czynny jest podniebny salonik z barem, jednak z nieco okrojoną ofertą przekąsek.

W ramach serwisu podczas tego rejsu zamówiliśmy:

• kremową zupę marchewkowo-imbirową,
• Arabic Mezze (humus, tabullah, muhammara, arabskie pieczywo),
• wędzonego łososia z serem kozim,
• grillowaną pierś z kurczaka z grzybami, pieczonymi ziemniaczkami, sosem musztardowym i szparagami,
• grillowego labraksa (sea bass) z trawą cytrynową i ryżem jaśminowym w sosie curry i warzywami po azjatycku
• czekoladowe ciasto z kremem i bitą śmietaną,
• lody,
• do dań głównych Stewardessa zaproponowała odpowiednie wina.

Serwis był, jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić na pokładzie Qatara, na najwyższym poziomie a wszystkie skosztowane potrawy bardzo smaczne. Zawsze bardzo nas zaskakuje jakość i smak ryb na pokładach samolotów. I tym razem nie zawiedliśmy się. Labraks absolutnie przebił wszystko swoim aromatem.

Lądujemy w Doha o czasie. Przed nami kilka godzin oczekiwania na kolejny samolot. Swoje kroki kierujemy do saloniku Al Mourjan Business Lounge.

Mijamy po drodze najbardziej charakterystyczny punkt na całym międzynarodowym lotnisku Hamad. Jest to ogromnych rozmiarów miś. Nie jest to jednak zwykła maskotka a dzieło sztuki. Miś został zakupiony przez Rodzinę Królewską Kataru za cenę, bagatela, 6.8 milionów dolarów (USD) i został udostępniony  to terminal został wskazany jako miejsce jego ekspozycji. Dzieło mierzy siedem metrów i waży piętnaście ton.

Na pierwszy rzut oka miś wygląda dość niepozornie i nawet wzbudza sympatię. Jednak przy bliższym zapoznaniu stwierdzamy, że coś jest nie tak – niedźwiedź jest przesłuchiwany i co gorsza, został literalnie wsadzony w lampę. Taka instalacja wzbudza skrajne emocje.