SilverKris Business Lounge – salonik Singapore Airlines w Hong Kongu
Royal Orchid Lounge – salonik Thai Airways w Hong Kongu
United Club – salonik United Airlines w Hong Kongu
SWISS – Klasa ekonomiczna w A340 Hong Kong – Zurych
SWISS Arrival Lounge – salonik SWISS w Zurychu
Thai Royal Orchid Lounge
Royal Orchid Lounge to salonik linii Thai. Mieści się w Terminalu 1, na poziomie 7 , w okolicach bramki 40.
Aby się tam dostać należy skorzystać z lotniskowej kolejki (APM). Jeśli zdecydujesz się na spacer, może on zająć ok 10-15 min od strefy kontroli bezpieczeństwa.
Wejście
Do salonika wstęp mają pasażerowie podróżujący w klasie biznes/first na pokładach Thai Airways i pozostałych linii członkowskich sojuszu Star Alliance oraz pasażerowie posiadający złoty status w tym sojuszu, bez względu na klasę podróży.
Rejestracja wejścia do saloniku trwa szybko, obsługa uprzedza mnie, że nie ma u nich ogłoszeń o odlotach i dodatkowo przypomina, że odlatując z gate w pobliżu kontroli bezpieczeństwa muszę wziąć pod uwagę czas potrzebny na dotarcie do niego, czyli ok. kilkunastu minut.
Salonik z bliska
Salonik Thai jest dość mały i, ku mojemu zdziwieniu, nie jest zabudowany w pełni. Można obserwować oraz słyszeć to co się dzieje w terminalu. To może być uciążliwe dla osób, które szukają spokoju przed lotem. Również fotele, mimo, że prezentują się ładnie, nie są dość wygodne. Ciekawostką jest strefa masażu z dwoma fotelami, na których można zaznać chwilę relaksu.
Strefa rozrywki
W ramach saloniku wydzielona została sala TV zaaranżowana w innym stylu niż część wypoczynkowa. Obok sali TV przygotowano również strefę rozrywki z konsolami XBOX 360 i Wii. Mamy też dostęp do darmowego WiFi.
Toaleta i prysznic
W saloniku jest toaleta oraz prysznic, jednak nie znajdziemy w niej podstawowych artykułów toaletowych.
Bufet
Bufet w Thai Lounge nie jest zbyt obszerny chociaż potrawy były smaczne. Dominowała kuchnia azjatycka (dlaczego mnie to nie dziwi?). W godzinach popołudniowych w menu były dostępne: kanapki, owoce, sałatki, pierożki, sajgonki, curry, ryż, makaron azjatycki, zupa.
W drink-barze można znaleźć kilka rodzajów alkoholi, są też soft-drinki, soki, piwo i mój ulubiony sok pomidorowy Campbell’s.
Obsługa na bieżąco uzupełnia bufet, jest czysto i świeżo.
Plusy:
- Fotele z masażem
- Strefa rozrywki – miły akcent dla dzieci i młodzieży
Minusy:
- Mało wygodne fotele
- Otwarta przestrzeń nie eliminuje hałasów z terminala
- Niewielka powierzchnia