Pierwszy artykuł na stronie zaczyna się zazwyczaj od czegoś pompatycznego („Witam Was na naszej stronie…”) lub podobnie śmiesznego („Na każdej stronie jest tak, że ktoś musi być pierwszy…”). W sumie, nie jest łatwo napisać pierwszy tekst, bo z jednej strony „wszystko już było”, z drugiej zaś, pracujemy nad pomysłem, omawiając go, dyskutując, modyfikując, dostosowując, zbierając materiały tak długo, że pewne rzeczy po prostu wydają się nam oczywiste, zbyt proste i banalne, żeby o nich pisać. Postaramy się jednak po prostu przedstawić Wam nasz pomysł na to, czym ma być upgrd.pl, o czym chcemy pisać, w czym mamy pewną wprawę i doświadczenie, co będzie naszą wspólną przygodą, której kolejne odcinki będziemy zamieszczać tutaj dla Was i dla nas jednocześnie.
Tak na prawdę, to historia upgrd.pl jest dość długa. Z tym, że jest to historia pomysłu, a dopiero dziś, w 2015 przeradza się on w dzieło. Znamy się od dawna, robimy różne rzeczy wspólnie, od jakiegoś czasu jednym z głównych tematów naszych rozmów są podróże. Czasami są to weekendowe wypady 'na chwilę’, czasami dłużej planowane, dalsze wyprawy, a czasami podróże służbowe. Każda okazja jest dobra, żeby spróbować nowej linii lotniczej, nowego lounge’a, nowego hotelu. Jako, że wspólna liczba zebranych doświadczeń rośnie z czasem, a pamięć ludzka bywa zawodna – upgrd.pl będzie też swego rodzaju pamiętnikiem/bazą wiedzy dla nas samych – jak wyglądają hotele, loty, atrakcje, miejsca i jak się zmieniają na przestrzeni czasu, oraz widziane oczami różnych osób.
Sama nazwa strony jest rodzajem wewnętrznego dowcipu, który znalazł swój początek w serwisie rezerwacyjnym jednej z sieci hotelowych. Często w czasie wyjazdów korzystaliśmy z jej usług. Przy rezerwacji pokoju strona sieci pozwala na wpisanie „dodatkowych życzeń i oczekiwań” w stosunku do zarezerwowanego i przygotowywanego dla nas pokoju. W związku z tym, że miejsca na dodatkowe życzenia jest tam strasznie mało – raptem kilkadziesiąt znaków, staraliśmy się kreatywnie dać znać obsłudze o naszych zachciankach. Jedną z nich, zwyczajowo, jest prośba o przeniesienie nas do pokoju wyższej kategorii (eng. „upgrade”). Limity długości wiadomości spowodowały, że zazwyczaj tę właśnie sprawę załatwiamy wpisując „upgrd pls”. Sam zwrot jak już zaznaczyliśmy stał się wewnętrznym dowcipem naszej grupy, przywoływanym w bardzo wielu przypadkach i kontekstach.
Sam początek i pierwszy skład zespołu wykrystalizował się podczas szybkiego, jednodniowego wypadu do Zurichu. Gdzieś w lounge’u przy lampce szampana postanowiliśmy zmienić czcze gadanie w stronę o podróżowaniu i dla podróżujących, czego efekt możecie zobaczyć właśnie tutaj.
Jako, że początki bywają trudne, liczymy na Waszą wyrozumiałość i z chęcią poznamy Wasze uwagi jak jeszcze lepiej możemy działać, żeby być dla Was ciekawym źródłem informacji na temat hoteli, lotnisk, linii lotniczych i innych ciekawych rzeczy związanych z podróżami.
Kilka uwag początkowych:
- nasze podróże najczęściej zaczynają się w Warszawie (chyba, że jest to jakiś „skok w bok” z miejsca, w którym właśnie jesteśmy)
- poruszamy się głównie samolotami
- nasz ulubiony sojusz lotniczy to Star Alliance
- większą część noclegów zapewniają nam hotele sieciowe, ale kiedy to ma sens, żadna opcja nie jest wykluczona – korzystamy z tego, co najlepiej spełnia nasze oczekiwania w danej chwili
- piszemy hobbystycznie
- mamy różne potrzeby i różne oczekiwania w stosunku do opisywanych miejsc, więc nie zdziw się, jeśli zobaczysz dwie recenzje tego samego miejsca z których wypływać będą różne wnioski
- bawcie się z nami, bo to jest dla nas w upgrd.pl najważniejsze